wtorek, 24 grudnia 2013

Wyniki konkursu .

Cześć , jestem zawiedziona z jednego powodu .
Konkurs był do dzisiaj , wiem że szkoła i wgl ale dostałam jedną pracę tylko , ale ta praca również bardzo mi się spodobała .
Praca należy do : Manny Blanco .


Będę kontynuować to co jest w tym rozdziale który dostałam .







Rozdział 20 
Violetta
-O jezu ! Proszę Pana ! - zawołałam .
- Tak co sie stało ? -spytał starszy pan
-Leon , Leon...
- Co Leon ?
- SERCE ZACZEŁO BIĆ !
- To jakiś cud ! Chłopak miał umrzeć ! TO CUD !
 2 godziny póziniej
Leon żyje , ale jest w śpiączce . To będzie twrać parę godzin..
Siedzę przy nim cały czas , czuwam..
- Vioeltta..- szepnąl i ścisnął moją rękę
- Leon ! - krzyknełam i go przytuliłam
- Boli..-syknął
- Przepraszam..

- Co wogule się stało ? - spytał
-  Miałeś wypadek..
- Aaa...
- Zawołać lekarza..?
- Jeśli musisz..-powiedział i uśmiechnął się delikatnie..
Poszłam do lekarza , a on zrobił Leonowi parę badań  i uznał że jutro może już wracać do domu..
 1 miesiąc póziniej..
Leon po wypadku chciał wszystko zapomnieć . Ostatanio byliśmy na randcę . Bardzo się cieszę że nic sie mu nie stało . Dobrze że Tomas i Ludmiła przechodzili . A propo ich dwójki są razem ! Bardzo sie cieszę z tego powodu..
- Violu..Żyjesz ? - spytał Leon
- Tak kochanie ..-powiedziałam i musnęłam jego usta..
Pocałunek przerwał nam dzwonek do drzwi..Był to Andres .

sobota, 14 grudnia 2013

Konkurs .

Cześć .
Ostatnio nie mam czasu pisać tu rozdziałów bo wiecie szkoła jest a ja jestem w 3 gimnazjum więc muszę się uczyć .
Więc postanowiłam zrobić konkurs na rozdział .
Zasady są takie  :
- Nikogo nie uśmiercać , a zwłaszcza Leona .
- Długość jest dowolna .
- Możecie dodać jakieś zdjęcie , ale nie musicie .


Rozdziały wysyłajcie na mojego e - maila [ monika98@onet.pl ] . Możecie wysyłać je do 24 grudnia 2013 .

wtorek, 3 grudnia 2013

Nominacja do LBA .

Zapewne pamiętacie że kiedyś dostałam nominacje do LBA , ale nie mogłam wejść na bloga dziewczyny która mnie nominowała .
Dzisiaj spróbowałam wejść i udało się .
Jest to moja pierwsza nominacja do tej nagrody .
Do LBA zostałam nominowana przez Alice Heredia .
Serdecznie dziękuję jej za nominację .


Pytania od Alice Heredia :


1. Ulubiona pora roku?
Lato .
2. Co w sobie lubisz?
W sobie , to że punktualna jestem .
4. Twój ulubiony blogger?
Patrycja z bloga wyżej .
5. Ulubione piosenki (niekoniecznie z 'Violetty')
1 . Otro Día Mas - Lodovica Comello .
2 . Violetta y Leon - Podemos .
3 . Martina Stoessel - Libre Soy .
4 . Jest ich dużo .
6. Czego nie znosisz?
Jeśli ktoś Ci coś mówi a ty dobrze wiesz że to kłamstwo.
7. Masz przy sobie osoby na  których możesz zawsze polegać?
Tak .
8. Twoja największa wada?
Często zdarza mi się zapominać o dość ważnych rzeczach .
9. Twoja największa zaleta?
Trudno jest mi powiedzieć .
10. Plany na przyszłość?
Jestem w 3 gimnazjum więc jak na razie to dostać się do wymarzonej szkoły .
11. Twoje największe marzenie?
Spotkać Jorge ' a [ Leona ] na żywo .


Blogi które nominuję :
1 . http://violettayleon3.blogspot.com/
2 . http://violetta-leon-story.blogspot.com/
3 . http://leonetta-by-sama.blogspot.com/
4 . http://violettax.blogspot.com/
5 . http://violetta-leonetta-love.blogspot.com/
6 . http://leonetta-opowiadanie.blogspot.com/
7 . http://leonietta.blogspot.com/
8 . http://dieletta4ever.blogspot.com/
9 . http://serial-violetta5277.blogspot.com/



Moje pytania :
1 . Leon vs Diego .
2 . Ulubiony blog .
3 .Twoje największe marzenie ?
4 . Ulubiony przedmiot szkolny ?
5 . Ulubiony dzień w tygodniu ?
6 . Gdzie byłaś / eś na wakacjach ?
7 . Gdzie chciałbyś / ałabyś mieszkać w przyszłości ?
8 . Ulubiona piosenka [ niekoniecznie z Violetty ] .
9 . Lubisz bardziej 1 czy 2 sezon Violetty ?
10 . Chciałabyś / chciałbyś aby ekipa Violetty przyjechała do Polski ?
11 . Ulubiony film ,serial [ oprócz Violetty ] .

sobota, 16 listopada 2013

Trololololo .

Cześć .
Wiem że dawno nie dodawałam rozdziału ale obiecuje że pojawi się on w tygodniu .
A dzisiaj chciałam was zaprosić na moje dwa blogi .
http://thevilu-story.blogspot.com/ - jest a raczej będzie to blog o Dielettcie , nie wiem czy mi się uda pisać to opowiadanie bo osobiście wole Leona , ale Diego jest drugim moim ulubionym aktorem [ pierwszy ulubiony aktor to Leon a drugi Diego ] .
http://todo-es-possible.blogspot.com/ - na tym blogu dopiero zaczynam , na nim będą pojawiać się icony , kwadraty , teksty różnych piosenek itd .

środa, 6 listopada 2013

Rozdział 19 . - " Nowa znajomość " .

[ Violetta ] 





Wyszła na chwile z sali Leona bo zabrali go na jakieś badania .
- Violu , przyniosłem Ci ubrania abyś się przebrała .
- Dziękuję tato . - powiedziała Violetta i poszła się przebrać , po kilku minutach wróciła .
Po godzinie Leona przywieźli z badań , a Violetta od razu weszła do jego sali .














[ Camila ] 





- Fran idę po coś do picia , przynieść Ci coś ?
- Nie , dziękuję .
- Idę na dół do sklepu , komuś coś przynieść ? - zapytała Camila .
- Ja pójdę z tobą . - powiedziała Naty i poszły do sklepu .
Kilkanaście minut później .
Naty poszła na górę , Camila natomiast zjadła coś i kupiła butelkę z sokiem jabłkowym , ruszyła w strone drzwi .
Po drodze wpadła na jakiegoś chłopaka .
- P . przepraszam . - wyjąkała dziewczyna i spojrzała na niego .
Jej oczom ukazał się przystojny chłopak , miał ciemną skórę .
Chłopak od razu spodobał się Camili , a Camila od razu spodobała się jemu .

- Broduey jestem . - przedstawił się chłopak .
- A ja Camila . - powiedziała a chłopak pocałował ją w dłoń .
- Przepraszam że spytam , kogo bliskiego masz tu w szpitalu ?
- Mój kolega miał wypadek .
- To ten którego przywieźli na sygnale ?
- Nie wiem , być może , a ty kogo tu masz ?
- Miałem , dzisiaj z tąd wychodzi moja babcia .
- To fajnie .








[ Violetta ] .






Dziewczyna siedziała w sali Leona i trzymała go za rękę .
Po jej policzkach co jakiś czas spływały łzy .
Dziewczyna patrzyła na Leona .
Po chwili na ekranie gdzie było pokazane bicie serca chłopaka pojawiły się poziome kreski a w sali rozległ się pisk .





-----------------------

Tak , wiem jestem zła . . .
Ale nie zabijajcie mnie o to jak zakończyłam ten rozdział .

poniedziałek, 4 listopada 2013

Informacja .

Cześć .
Zostałam nominowana do LBA przez Alice Heredia ale przez jakiś błąd [ zdjęcie dodam na końcu posta] nie moge wejść na jej bloga i odpowiedzieć na pytania . [ ten błąd mi wyskakuje ,

Ten blog jest otwarty tylko dla zaproszonych czytelników

http://violetta-y-first-love.blogspot.com/
Wygląda na to, że nikt nie zaprosił Cię do czytania tego bloga. Jeśli sądzisz, że to pomyłka, możesz skontaktować się z autorem bloga i poprosić o zaproszenie.  ] .

niedziela, 3 listopada 2013

Rozdział 18 . - " Szpital " .

- Dziękuję . - powiedziała Violetta i ich przytuliła .
Dziewczyna cały czas siedziała na korytarzu ponieważ w sali Leona był lekarz i robił mu jakieś badanie .
- Violu , mamy zadzwonić do reszty ? - zapytała Ludmiła .
- To wy jeszcze tego nie zrobiliście , jazda dzwonić i to już . - powiedziała Angie a Lu i Tomas odeszli na kawałek .
- Ja zadzwonię do chłopaków . - oznajmił Tomas .
- To ja do dziewczyn . - powiedziała Ludmiła .
Tomas wyciągnął telefon i wybrał numer do Maxiego .







[ Maxi ] .


Kiedy Leon wyszedł z domu chłopak postanowił rozejrzeć się po kuchni .
Sprawdzał w każdym garnku i naczyniu co Leon przygotował na kolację .
Leona nie było już jakiś czas , a Maxi jeszcze nie wiedział co się stało .
Maxi postanowił że oglądnie sobie coś w Tv .
Idąc do salonu zauważył pudełeczko na szafce w przedpokoju .
Maxi jak to Maxi wszystkiego jest ciekawy .
Wziął pudełeczko do rąk , otworzył je .
Gdy zobaczył to co zobaczył zagwizdał do siebie i po chwili powiedział .
- Nie no Leon szacunek , postarałeś się .
Zamknął pudełeczko i odłożył je tam gdzie leżało .
Poszedł do salonu i usiadł wygodnie na kanapie przed Tv.
Włączył Tv i oglądał jakiś film który mu się spodobał .
[ ... ] .
Oglądał film gdy nagle zadzwonił jego telefon .
- No cześć Tomas , co się stało ?
- Leon jest w szpitalu , miał wypadek .
- Okej , zaraz będę . - powiedział chłopak i piorunem wyłączył telewizor .
Wybiegł z domu Leona zamykając za sobą drzwi .
Po 30 minutach był już w szpitalu .









[ Violetta ] .



Po kilkunastu minutach w szpitalu byli już wszyscy .
Violetta nadal siedziała na korytarzu czekając na jakieś wieści od lekarza .
Kilka minut później lekarz wyszedł z sali Leona a Violetta podeszła do niego .
- Co z nim ?- zapytała .
- Powiem pani prawdę , na chwilę obecną jest w śpiączce , ma wstrząs mózgu , złamaną rękę i trzy żebra . Może pani wejść do jego sali . - powiedział lekarz i poszedł a Violetta od razu poszła do sali Leona .
Podeszła do jego łóżka i usiadła na krzesełku .
Złapała jego dłoń .
- Leon , nie zostawiaj mnie , nie umieraj . - powiedziała i jedną ręką wytarła swoje łzy
Violetta siedziała przy nim cały czas .
W szpitalu zjawił się tata dziewczyny .
- Cześć Angie , przyniosłem Violettcie w tej torbie ciuchy aby się przebrała bo od tych szpilek na pewno bolą ją już nogi .
Do szpitala przyszli również rodzice Leona wraz z jego kuzynem Diego .



[ Naty ] 






Dziewczyna siedziała koło Ludmiły .
Cały czas patrzyła na Maxiego , gdy Maxi spojrzał na nią ta odwracała wzrok w inną stronę .
W pewnym momencie poczuła jak ktoś ją szturcha łokciem , była to Ludmiła .
- Naty teraz nie czas na amory .
- Przepraszam ,  już nie będę . - powiedziała Naty i wbiła wzrok w ziemię .








---------------------------

Jak obiecałam macie kilka zdjęć :


 










Rozdział 17 . - " My wezwaliśmy karetkę " .

Leon leżał tak przez chwile .
Miał szczęście że akurat koło miejsca wypadku przechodził Tomas wraz z Ludmiłą .
Nie wiedzieli że to Leon bo chłopak miał na głowie kask .
Tomas wyciągnął telefon i zadzwonił szybko po karetke która po chwili przyjechała .
Jeden z lekarzy zdjął Leonowi kask .
Para dopiero w tedy rozpoznała Leona .
Po chwili przyjechała Policja .
- Chyba nie macie nam za złe że wezwaliśmy policję ? - zapytał jeden z lekarzy .
- Oczywiście że nie . - odpowiedziała Ludmi .
Leona zabrali do szpitala a do Tomiego i Lu podszedł policjant .
- Znacie ofiarę tego wypadku ?
- Tak , to jest nasz przyjaciel . - powiedział Tomas .
- Proszę podać jego imię i nazwisko oraz numer do kogoś bliskiego .
- Może być do dziewczyny bo do rodziców nie mamy .
- Może być ...
- Leon Verdas , a to numer . - powiedziała Ludmiła pokazując policjantowi swój telefon .
Gdy para odeszła policjant zadzwonił pod numer który dała mu Ludmiła .


[ Violetta ]




Violetta miała już iść po torebkę i zejść do salonu gdzie miała czekać na Leona gdy zadzwonił jej telefon .
- Halo ?
- Pani Violetta Castillo ?
- Tak .
- Ja jestem z policji , pan Leon Verdas miał  wypadek .
- O matko , i co z nim ? - zapytała dziewczyna a w jej oczach momentalnie pojawiły się łzy .
- Jest w szpitalu , proszę tam jak najszybciej pojechać .
- Dobrze , zaraz będę , dziękuję że pan zadzwonił .
Violetta się rozłączyła i usiadła na kraju swojego łóżka .
- Co się stało ? - zapytała Angie .
- Leon miał wypadek .
- To na co my tu czekamy ? Jedziemy do szpitala i to natychmiast .
Obie natychmiast zbiegły po schodach i skierowały się w stronę drzwi .
- Angie a Ciebie Leon też zaprosił ? - zażartował German odrywając wzrok od telewizora , nie wiedział jeszcze co się stało .
- To nie jest pora do śmiechu , Leon jest w szpitalu miał wypadek .
- To Ramallo was odwiezie . - powiedział German a Ramallo posłusznie wykonał jego polecenie .
Gdy tylko dojechali pod szpital, Violetta wybiegła z samochodu i pobiegła do środka budynku .
Kiedy dowiedziała się w jakiej sali jest Leon [ OJOM ] pobiegła od razu pod tą sale .
Po chwili w szpitalu zjawili się także Lu i Tomas .
- Z kąd wy wiedzieliście o Leonie ? - zapytała Vilu .
- Bo to my wezwaliśmy karetkę . - powiedziała Ludmila .








------------------------------


Wiem krótki ale może jeszcze dziś pojawi się następny rozdział .
I nie bójcie się Leon przeżyje .
Zdecydowałam iż pod rozdziałami będą pojawiać się jakieś zdjęcia z życia prywatnego obsady Violetty albo z serialu ...
Nie pod każdym ale będą pod niektórymi rozdziałami .

Tini :





poniedziałek, 21 października 2013

Rozdział 16 . - " Wypadek " .

[ Leon ]


Gdy Violetta wyszła z domu chłopak wziął telefon i zadzwonił do swojego taty .
- Tato , zamówiłeś to co Ci pokazywałem na laptopie ?
- Tak , jak jechaliśmy na lotnisko , to samo co mi pokazywałeś .
- A rozmiar ten sam ?
- Tak , to wszystko co mówiłeś .
- Dzięki tato .
- Niema za co .
Leon rozłączył się i wziął za robienie kolacji .
O 17 zadzwonił dzwonek do drzwi .
Chłopak pośpiesznie poszedł otworzyć bo myślał że to Violetta ale niestety przeczucie go omyliło .
Był to jakiś gościu .
- Pan Verdas ?
- Tak , a o co chodzi ?
- Miał pan być o 16 po to co zostało zamówione ale pan się nie zjawił więc przywiozłem to panu .
- aaaa , gdzie ja mam dzisiaj tą głowę , zupełnie zapomniałem o tym , dziękuję . -  powiedział chłopak .
Pan który przywiózł Leonowi to co zamówił dla niego tata kazał mu się podpisać , gdy chłopak złożył swój podpis facet wręczył mu zamówienie i poszedł .
Leon popędził do pokoju się przebrać .
Po godzinie był już gotowy , zadzwonił do Maxiego aby przyszedł i przypilnował mu kolację a on w tym czasie pojedzie po Violette .
A gdy już przyjedzie z powrotem z Violą niech wyjdzie tylnymi drzwiami aby Viola go nie widziała .
Maxi zgodził się i po 19 minutach był już u Leona .
Leon zszedł do garażu , ubrał kask i wsiadł na motor , którym kiedyś jeździł .




[ Francesca ] 

Fran doszła do domu Camili .
Zapukała do drzwi , po chwili otworzyła jej mama przyjaciółki .
- Dzień dobry , jest Camila ?
- Cześć Fran , tak jest , już ją wołam .
- Dziękuję . - powiedziała Fran .
- Cami , Fran do Ciebie .- krzyknęła mama dziewczyny .
- Już ide . - krzyknęła Camila ze swojego pokoju i po chwili była już na dole .
Dziewczyny pobiegły na górę do pokoju Camili .
Przyjaciółki siedziały w pokoju Cami , śmiały się , plotkowały jak typowe nastolatki .


[ Leon ] 



Gdy jechał po Violette , w pewnym momencie zadzwonił jego telefon .
Chłopak chciał zatrzymać motor i odebrać .
W tedy uświadomił sobie że jego motor stał w garażu bo nie miał hamulców , a Leon miał dzisiaj głowe w chmurach i nie sprawdził stanu motoru .
Chłopak próbował zachamować ale to nie przynosiło żadnych skutków , mimo wszystko chłopak nadal próbował zachamować .
Wziął do ręki telefon , chciał zobaczyć kto do niego dzwoni ale nie zdążył .
W  momencie kiedy wyciągał telefon wjechał w drzewo .
Leon leżał na ziemi w kałuży krwi , wiedział że ma wypadek .
Czuł przeszywający go ból .
Po chwili stracił przytomność .



sobota, 19 października 2013

Rozdział 15 . - " W co ja mam się ubrać ? " .

Violetta się uśmiechnęła i powiedziała .
- Wiesz Leon , pójdę dzisiaj odwiedzić Olgę , Ramallo i przy okazji tatę .
- To fantastycznie się składa bo mam w planach zrobienie kolacji i niespodzianki dla Ciebie .
- To o której ?
- Pasowałoby Ci jak bym przyjechał po Ciebie o 19 ? - zapytał Leon .
- Okej , to ja pójdę już , do zobaczenia wieczorem .- powiedziała dziewczyna i pocałowała Leona . Wzięła swoją torebkę , ubrała buty i wyszła .
Po kilkunastu minutach Violetta była już w domu .
Ledwo weszła do domu a podbiegła do niej Olga machając jakąś ściereczką .
- Viola , cukiereczku gdzie byłaś ? - zapytała .
- Byłam u ... byłam u Camili . - skłamała Violetta .
- Może jestem stara , ale nie głupia u Leona byłaś ?
- Skoro wiesz to po co pytasz , Olgo .
- Eh , a mój Ramallo to nie zaprosi mnie do siebie , nawet na kolacje nie zaprosi . - powiedziała Olga .
- A jak mówisz coś o kolacji to na kolacji mnie nie będzie , na kolacje idę do Leona .
- Dobrze maleńka .-  powiedziała Olga nie słuchając już Violetty .
Violetta się uśmiechnęła i przytuliła Olgę , do salonu wszedł Ramallo , spojrzał na nie , chciał przytulić Violette ale Olga pociągnęła go za ręke i przytulił je obie .
W tym momencie do salonu wszedł German .
- Ej a co to za przytulaski beze mnie ? - zapytał i się do nich przytulił .
- Du ... du ... du .. - zaczęła jąkać Violetta .
- Czekajcie Violetta chce coś powiedzieć . - przerwała przytulanie Olga .
- Dusicie mnie . - dokończyła Violetta a pozostali się zaśmiali .
Odsunęli się od Violetty , w salonie siedziała Angie.
Kiedy Violetta tam weszła ta od razu ją przytuliła .
Olga pobiegła do kuchni , po drodze krzyczała że upiecze ulubione ciasto czekoladowe Violi .
Ale najpierw musiała pojechać z Ramallo na zakupy .
Violetta , German i Angie siedzieli w salonie i oglądali film który puścił German , film jak Violetta była mała .
1 , 5 godziny później Olga i Ramallo wrócili z zakupów .
Olga zabrała się do robienia ciasta a Ramallo poszedł do salonu , oglądał z nimi film .
O 18 Violetta spojrzała na zegarek , zerwała się z kanapy .
- Co się stało Violu ? - zapytała Angie .
- Muszę sie szykować bo o 19 przyjedzie po mnie Leon . - powiedziała Viola .
- To chodź , pomogę Ci , będzie szybciej . - powiedziała Angie i po chwili pobiegły do pokoju Violetty .
German i Ramallo dalej oglądali film .
Violetta gdy tylko weszła do swojego pokoju podeszła od razu do szafy , przeglądała ciuchy .
- W co ja mam się ubrać ?
- A może to ? - zapytała Ange pokazując Violettcie sukienkę .
Violetta wzięła sukienkę i poszła do łazienki , gdy się przebrała wróciła do pokoju .
- I jak ? - zapytała .
- Ślicznie , ale ubierz jeszcze to . - powiedziała Angie podając jej rzeczy .
Violetta ubrała się i usiadła na krzesełku , Angie podfalowała jej lekko włosy i zrobiła jej lekki makijaż .


--------------------------

Dzisiaj tylko o Violettcie rozdział , ale obiecuje że jutro będzie też coś o innych .
Miłej lektury , ; ***



sobota, 12 października 2013

Rozdział 14 . - " Nareszcie tato " .

- Violu , przyszedłem tutaj bo muszę Ci coś powiedzieć .
-  Co się stało tato ? - zapytała Violetta nastawiając pranie .
Gdy nastawiła pranie wszyscy zeszli na dół do salonu .
German z Violettą usiedli przy stole w jadalni a Leon na kanapie w salonie .
- Violu bo ja ... ja zerwałem z Jade .
- No nareszcie tato , nigdy jej nie lubiłam ...
- Wiedziałem że się ucieszysz , To ja pójdę już .
- Może pan zostać ile pan chce  . - wtrącił się Leon .
- Dziękuję , ale na pewno chcielibyście pobyć sami . - powiedział German i wyszedł .
Violetta podeszła do Leona i powiedziała .
- On jest chyba chory .
- Czemu tak uważasz ? - zapytał chłopak .
- Bo mój tata nie chciał abym spotykała się z żadnym chłopakiem a teraz mówi że pójdzie bo chcemy pobyć sami .
- Widocznie zerwanie z tą wiedźmą dobrze mu zrobiło .- powiedział Leon i zapytał robić minę zbitego psiaka , której Violetta ulegała .
- A nie chcemy pobyć sami ?
Violetta się zaśmiała i powiedziała .
- Pewnie że tak .
Leon zbliżył się do niej i ją pocałował , Violetta odwzajemniała każdy jego pocałunek .
Po chwili bluzka Violetty i koszula Leona wylądowały na podłodze . W tym najmniej oczekiwanym momencie zadzwonił dzwonek do drzwi .
Leon nie miał zamiaru odrywać się od Violetty lecz dziewczyna mu się wyrwała , zabrała swoją bluzke po drodze i poszła otworzyć .
Otworzyła drzwi ubierając bluzkę .
Był to Maxi , widząc Violette ubierającą bluzkę zapytał .
- Cześć , Leon znów się napalił ?
Leon ubrał koszule , podszedł do drzwi i zapytał .
- Maxi , a w łeb chcesz ? - zapytał Leon i po chwili dodał .
- Jeśli Cię to tak bardzo interesuje to tak znowu , a jeśli piszesz
książkę to omiń ten rozdział .
- Żartowałem , ale dzięki za odpowiedź .- powiedział Maxi i zaśmiał się wraz z Violettą .
Leon i Violetta wpuścili Maxiego do środka . Maxi i Leon usiedli w salonie na kanapie , a Violetta nalała wszystkim po szklance soku . Po chwili znów zadzwonił dzwonek do drzwi , Violetta otworzyła , były to Camila i Fran .
- Fajnie dziewczyny że przyszłyście . - powiedziała Violetta .
Dziewczyny usiadły również w salonie , po chwili Violetta powiedziała .
- Maxi i dziewczyny wy chodźcie ze mną , a ty Leon tu zostań .
- Chcecie mi dom podpalić ? - zapytał Leon .
- Nie jest to zły pomysł ale jeszcze go nie wykorzystamy .- powiedziała Violetta i zniknęła na chwilę z trójką przyjaciół w kuchni .
- Robimy tak jak ustaliliśmy . – powiedziała Violetta .
Po chwili cala czwórka wyszła z kuchni .
Usiedli na kanapie lecz po chwili znów zadzwonił dzwonek do drzwi a Violetta znów poszła otworzyć.
Był to Tomas .
Gdy Violetta długo nie wracała Leon poszedł zobaczyć co się dzieje z dziewczyną .
Gdy podszedł Doś blisko zobaczył jak Viola całuje się z  Tomasem .

W tym momencie Leon obudził się z krzykiem .
Violetta siedziała koło niego na kanapie .
- Co się stało , napadli Cię , zgwałcili czy jak ? – zapytała Violetta i się zaśmiała .
- Nic się Violuś nie stało , to był tylko zły sen .
- To dobrze bo już się przestraszyłam że coś Ci się dzieje  . – powiedziała Violetta i po chwili dodała .
- Co Ci się śniło , jeśli mogę wiedzieć ? - spojrzała na Leona .
- Na pewno chcesz wiedzieć ? – zapytał Leon patrząc na Violette .
- Tak . – powiedziała Viola , chciała wiedzieć co śniło się Leonowi ale jednocześnie trochę się obawiała co zaraz może usłyszeć .
- Nie będziesz zła jak Ci powiem ?
- Leon , powiedz przecież to tylko sen .
- Ale jak dla mnie straszny sen .
Gdy Leon usiadł koło Violetty ta automatycznie go przytuliła i powiedziała.
- Jestem ciekawa co Ci się śniło ale jak nie chcesz to nie mów .
- Powiem Ci , otóż śniło mi się że zaprosiłaś do domu :
Maxiego , Kamilę , Fran i Tomasa , gdy poszłaś otworzyć drzwi bo przyszedł ostatni z przeze mnie wymienionych , długo nie wracałaś i poszedłem popatrzeć czy wszystko z tobą w porządku a … a ty się z nim całowałaś . – powiedział Leon a do jego oczu napłynęły łzy które po chwili spłynęły po jego policzku .
Violetta wytarła mu  łzy .

- Nie masz się czym przejmować i martwić bo ja nigdy się nie będę całować . No chyba że z tobą  . – powiedziała Violetta a Leonowi od razu powrócił humor i pocałował Violette .

sobota, 5 października 2013

Rozdział 13 . - " Musimy porozmawiać " .

Pierwszy obudził się Leon .
Spojrzał na Violettę która jeszcze spała i uśmiechnął się .
Wstał żeby jej nie obudzić , poszedł do łazienki , wziął prysznic , ubrał się i umył zęby . Wyszedł z łazienki , znów spojrzał na Violette i powiedział po cichu do siebie .
- Ale Viola jest słodka , kocham ją całym sercem .
Gdy to powiedział wyszedł z pokoju rodziców , poszedł do swojego pokoju swoją koszulę i bluzkę Violetty wyniósł do prania . Następnie poszedł sobie i Violettcie zrobić śniadanie .
Po kilku minutach obudziła się Violetta .



[ Fran  , w drodze do domu Camili ]


Fran szła parkiem , bo tamtędy w brew pozorom była najkrótsza droga do domu Camili .
Już była niedaleko gdy wpadła na jakiegoś chłopaka .
- Sorry , nie chciałam . - powiedziała Francesca wstając z ziemi jednocześnie otrzepując swoją sukienkę .
- Nic się nie stało z resztą po części to też moja wina . - powiedział chłopak .
- Francesca jestem ale przyjaciele mówią na mnie Fran . - powiedziała Francesca wyciągając swoją dłoń w stronę Marco .



[ dom Leona ( Violetta ) ] 



Wstała z łóżka i uśmiechnęła się  . Poszła do łazienki , wzięła prysznic . Ubrała się w koszulę Leona .
Zeszła na dół , gdy zobaczyła Leona uśmiechnęła się . Natomiast Leon gdy zobaczył Violette uprzytomnił sobie że Violetta ma na sobie jego koszulę . Po chwili powiedział do siebie w myślach .
- Violetta wygląda pięknie w mojej koszuli .
Leon się uśmiechnął po czym powiedział na głos .
- Cześć kochanie , jak Ci się spało ?
- Bardzo dobrze . - powiedziała Violetta
- To dobrze . - powiedział Leon i położył na stole kanaki , które zrobił na śniadanie .
Violetta podeszła do Leona i pocałowała go lekko .
Po chwili razem zasiedli do śniadania .



[ Francesca i Marco ] 



- A ja jestem Marco . - odpowiedział całując Fran w dłoń .
- I do tego Gentelmen . - powiedziała Fran i oboje się zaśmiali .
- To w takim czy innym razie zapraszam Cię do Resto . - zaproponował chłopak .
- Wiesz teraz nie mam za bardzo czasu bo ide właśnie do przyjaciółki ale możemy się spotkać najwyżej w inny dzień jak chcesz . - powiedziała Francesca .
- Oczywiście że chcę . - powiedział Marco po czym dodał .
- W takim razie do zobaczenia . - powiedziała Fran i poszła do Camili .


[ Leonetta ]



- Violu skarbie , zapraszam Cię dzisiaj na kolację . - powiedział Leon .
- A z jakiej okazji ? - zapytała Violetta kończąc śniadanie .
- A to już jest niespodzianka - powiedział Leon .
- No dobrze . - rzekła dziewczyna kładąc naczynia do zmywarki .
Gdy Violetta wychodziła z kuchni zadzwonił dzwonek do drzwi , Violetta spojrzała na Leona po czym powiedziała .
- To ja pójdę się ubrać .
- Wcale nie musisz , jak dla mnie jesteś piękna .
- Ale jak to mój tata to lepiej żeby nie zastał mnie tak ubranej . - powiedziała Violetta i poszła się ubrać .
Leon poszedł otworzyć drzwi .
Violetta wparowała do sypialni rodziców Leona , posprzątała części garderoby z podłogi i zaniosła je do łazienki .
Posprzątała również w pokoju Leona , wzięła swoje ubrania i poszła do łazienki .
Ubrała się w to : 



W tym samym czasie do domu Leona wszedł German i powiedział w zasadzie to zapytał .
- Gdzie jest Violetta ?
- Na górze . - powiedział Leon zamykając drzwi za Germanem .
- Gdzie dokładnie ?
- Już pana zaprowadzę . - powiedział Leon i zaprowadził Germana na górę .
- Violu masz gościa . - zawołał Leon .
- Tu jestem . - krzyknęła Violetta wkładając ciuchy do pralki .
Leon z Germanem podeszli do dziewczyny i German powiedział .
- Violetto , musimy porozmawiać .







--------------------------
Na dzisiaj tyle .
Potrzymam was troche w niepewności , co German może powiedzieć Violettcie .
Życzę miłej lektury , ; ****

sobota, 28 września 2013

Rozdział 12 . - " Kłamać to ty nie umiesz " .

- Ja chcę Horror . - powiedziała Violetta .
- Ale jesteś tego na 100 % pewna ?
- A co myślisz że się boję ?
- Nie tak tylko pytam . - skłamał Leon .
- Oj Leośku ale kłamać to ty nie umiesz . - Powiedziała do niego Violetta .
Leon włączył Horror i usiadł koło Violi . Pierwsze pół godziny Violetta siedziała i oglądała film , ale po chwili gdy była scena która wydawała się Violi straszna , Viola wtuliła się w Leona i zakryła dłońmi oczy . Leon przytulił Violette do siebie . Violetta oglądała film do końca wtulona w Leona . Gdy film się kończył Leon pocałował Violette bardzo namiętnie . Violettcie się to spodobało bo Leon jej jeszcze nigdy tak nie całował  .
Uśmiechnęła się i pocałowała Leona tak jak on ją pocałował .
Leonowi również się to spodobało .
Gdy Violetta się oderwała od Leona powiedziała .
- Pójdę już spać bo robi się późno .
- Spoko , skoro chcesz już iść spać to zaprowadzę Cię do pokoju w którym będziesz spała .- powiedział Leon jednocześnie się uśmiechając .
Leon wyłączył telewizor i wstali z kanapy .
Violetta złapała Leona pod rękę  .
- Stało się coś ? - zapytał Leon patrząc na Violettę . Zaprowadził ją do swojego pokoju .
- Trochę mnie boli brzuch , ale jak zażyję tabletkę i się położę to mi przejdzie . - Skłamała Violetta i udała że zażywa tabletkę po czym przebrała się w piżamę i położyła się do łóżka .
Leon przejmował się tym że Violettcie coś jest .
Przysunął krzesło do jej łóżka na którym po chwili usiadł i za chwilę powiedział .
- Zostane tu dopuki ci nie przejdzie .
Violetta zaśmiała się po czym wstała z łózka i powiedziała .
- Oj Leon ty głuptasie , mi nic nie jest , udawałam bo chciałam zobaczyć co będziesz robił .
- Chcesz żebym padł na zawał ?- zapytał Leon i spojrzał na Violette .
- Oczywiście że nie . - odpowiedziała Violetta i podeszła do biurka na której leżał jej telefon " sprawdziła która jest godzina " . W tym czasie Leon podszedł do Violetty i przytulił ją od tyłu . Violetta uśmiechnęła się tylko jednak gdy Leon zatopił swoje usta na jej szyi odwróciła się do niego twarzą i teraz patrzyli sobie w oczy . Po chwili Leon pocałował Violette , ta cały czas odwzajemniała jego pocałunki ale po pewnym czasie odsunęła się od niego i powiedziała .
- Nie żebym Cię nie kochała , albo żebym no nie wiem co ale wiesz że jak mnie już całujesz to nie będziesz mógł przestać ?
- Wiem ale jak nie chcesz abym Cię całował to powiedz to pójdę spać .- powiedział Leon .
- Ja nie powiedziałam że nie chcę , Leon kocham Cię najmocniej na świecie . - powiedziała Violetta i pocałowała Leona w usta .
Leon odwzajemnił pocałunek Violetty bardzo namiętnie .
Całowali się przez dłuższy czas bardzo namiętnie  .
Po jakimś czasie Leon niby przypadkiem włożył rękę pod bluzkę Violetty . Violetta natomiast się uśmiechnęła i spojrzała na Leona .
Leon widząc że Violetta na niego spojrzała uśmiechnął się i całował ją dalej .
Violetta nie czekała długo i zaczęła rozpinać guziki w koszuli Leona którą po chwili zdjęła i rzuciła na ziemię .
Leon zdjął bluzkę Violettcie jednocześnie ją całując . Violetta odwzajemniała cały czas jego pocałunki . Chłopak wziął ją na ręce i zaniósł do sypialni swoich rodziców , postawił ją przed łóżkiem .
Violetta uśmiechnęła się i pocałowała Leona namiętnie .On odwzajemnił jej pocałunek . Po chwili Leon zaczął całować Violette po szyi  zjeżdżając coraz niżej aż do brzucha .
Leon odpiął guziki od spodni Violetty , zdjął je i rzucił na ziemię koło łóżka  . Violetta też zdjęła spodnie Leonowi i rzuciła je koło swoich spodni . Teraz Leon i Violetta stali już tylko w bieliźnie . Leon położył Violette delikatnie na łóżko . Całował nadal Violettę , błądził rękami po jej plecach , gdy znalazł zapięcie od jej stanika odpiął je a stanik rzucił na podłogę . Po chwili już wszystkie ich ciuchy leżały na ziemi . Zrobili TO . Gdy było już po wszystkim zasnęli wtuleni w siebie




-----------------------------


Na dzisiaj tyle .
Jest długi ale tylko dlatego że nie miałam ochoty rozdzielać go na części .
Jutro postaram napisać się następny rozdział , ; )


piątek, 20 września 2013

Rozdział 11 . - " Ja chcę Horror " .

- Rozgość się a ja zaniosę twoją walizkę do pokoju na górę . - powiedział Leon i spojrzał na Violettę .
- Okej , ale liczę na to że pokażesz mi później gdzie bede spać . - powiedziała Violetta i się zaśmiała .
- Oczywiście że Ci pokaże  . - powiedział Leon i zaniósł walizke Violetty do swojego pokoju .
 Zszedł na dół i usiadł koło Violetty która siedziała na kanapie .
- Napijesz się czegoś ? - zapytał po chwili .
- Nie dziękuję . - powiedziała dziewczyna uśmiechając się jednocześnie . Wtuliła się w Leona .
Leon pocałował ją w czoło i uśmiechnął się .
- Jak będziesz głodna albo coś to bierz sobie z kuchni kiedy tylko będziesz chciała . - powiedział Leon .
- Zapamiętam , ale co ty się tak o mnie troszczysz ? - zapytała Violetta .
- Bo Cię kocham to raz i bo chce abyś czuła się jak w domu to dwa . powiedział Leon i uśmiechnął się a Violetta przewróciła tylko oczami i ponownie wtuliła się w swojego chłopaka .
Po jakiś 5 minutach milczenia Violetta wtulona w Leona zasnęła .
Zadzwonił dzwonek do drzwi  ,  Leon wstał z kanapy tak aby nie obudzić Violetty i poszedł otworzyć .
Spojrzał przez wizjer i gdy zobaczył trójke przyjaciół [ Maxiego . Camilę i Francesce ] od razu otworzył i powiedział .
- Cześć , ale bądźcie cicho .
- Dlaczego ? - zapytała szeptem Camila .
Leon wpuścił przyjaciół do domu , zamknął za nimi drzwi i zaprowadził ich do salonu po czym pokazał palcem na kanape i powiedział .
- Dlatego .
- Ah teraz rozumiem dlaczego nie chciałeś żebyśmy przyszli . - powiedział Maxi . Francesca gdy zobaczyła minę Leona szturchnęła Maxiego łokciem w bok .


- Maxi , uspokuj się . - dodała po chwili dziewczyna .
- Zobaczymy Maxi co ty będziesz mówił jak u Ciebie będzie spać Naty albo twoja przyszła dziewczyna  . - zażartowała Camila . Maxi nic nie powiedział tylko się uśmiechnął , a Leon podszedł do Violetty i wziął ją na ręce tak żeby jej nie obudzić i zaniósł ją do pokoju gościnnego po czym wrócił do przyjaciół .
- Napijecie się czegoś ? - zapytał Leon .
- Nie , dziękuję . - powiedzieli wszyscy razem a po chwili się zaśmiali .
- Skoro nie odbierałeś telefonu to postanowiliśmy przyjść do Ciebie i sprawdzić czy u Ciebie wszystko w porządku .- powiedziała Camila .Rozmawiali tak ze dwie godziny . Camila poszła do toalety , gdy wracała zobaczyła jak Violetta śpi , zrobiła jej zdjęcie i wruciła do przyjaciół .


Po kilku minutach przyjaciele już poszli a Leon poszedł popatrzeć czy Violetta jeszcze śpi . Wszedł do pokoju w którym spała Violetta , podszedł do łóżka Violi i spojrzał na nią a ta obudziła się i pocałowała go w usta . Leon uśmiechnął się  .
- Chodźmy może oglądnąć jakiś film . - zaproponował chłopak .
- Dobry pomysł . - powiedziała Violetta i zeszli na dół do salonu , usiedli na kanapie w salonie .
- To jaki film oglądamy ?
- Ja chcę Horror .

czwartek, 29 sierpnia 2013

Rozdział 10 . - " Moja 3 letnia siostra " .

- Dziekuję ale co na to twoi rodzice ? - zapytała Violetta .
- Moi rodzice wyjechali na tydzień do Francji , mają tam jakieś interesy a z resztą wiedzą że miałaś do mnie przyjść bo już przedtem miałem Cię zaprosić na kolacje do mnie ale zapomniałem i dlatego teraz szedłem do Ciebie .- powiedział Leon i się uśmiechnął .
- Skoro tak to się zgadzam . - powiedziała Violetta i po chwili dodała .
- To ja pójdę tylko do domu po kosmetyczkę i kilka ciuchów .
- Okej pójdę  . - powiedział Leon . Violetta tylko się uśmiechnęła i poszła wraz z Leonem do domu aby się spakować .


[ Dom Violetty ] 



Violetta i Leon idąc do pokoju Violi spotkali jej tatę .
Violetta się do niego nie odezwała tylko spakowała kilka rzeczy i wyszła z pokoju , Leona zatrzymał na chwilkę i zapytał .
- Wy nie będziecie razem ... no wiecie ... spać ?
- O to może być pan spokojny bo gdy moi rodzice wyjeżdżają to moja 3 letnia siostra [ Magda ]  śpi ze mną bo się boi czy jak to mama nazywa .- powiedział Leon aby uspokoić Germana i po chwili dodał .
- Violetta będzie spać w moim pokoju a ja z Magdą w sypialni rodziców .
Leon wyszedł z pokoju Violi , wziął jej małą walizkę i po  niedługim czasie byli już u niego w domu .



[ Dom Leona ] 



- Oczywiście Magdy niema w domu bo jak rodzice wyjeżdżają to zawożą ją do cioci Zosi . - uśmiechnął się Leon .
- Biedactwo się tam nie zanudzi ? - zapytała Violetta .
- Nie , ma tam dwie kuzynki które są bliźniaczkami , Anie i Zuzie . - odpowiedział Leon .




Na dzisiaj tyle , wiem że krótki ale to drugi rozdział już dzisiaj .
Miłej lektury , ; ***

Rozdział 9 . - " Nie chce żeby ktokolwiek zajmował miejsce mojej mamy " .

Leon usiadł na ławce w parku , pociągnął Violette za rękę tak że usiadła mu na kolana .
Uśmiechnęli się i Leon pocałował Violette tak namiętnie jak jeszcze nigdy jej nie całował .Violettcie się to bardzo spodobało . Gdy się od siebie oderwali , Violetta przytuliła się do Leona i się uśmiechnęła . Violetta i Leon nie wiedzieli że Camila i Francesco jak wracały z zakupów to widziały jak się całują i Camila zrobiła im zdjęcie .
Tak więc niczego nie świadomy Leon odprowadził Violette do domu .
- Do jutra . – powiedziała Violetta .
- Tak , do jutra . powiedział Leon i pocałował Violette w policzek .
Viola się uśmiechnęła i zniknęła w drzwiach swojego domu a Leon poszedł do swojego domu.


[ Dom Violetty ]

- Już jestem . zawołała Violetta wchodząc do domu .
- Cześć Violu . – powiedzieli razem Rapallo i Olga .
- A ty Ramallo nie w gabinecie u taty ? – zapytała Violetta .
- Nie bo do Germana przyszła jakaś kobieta i z nią rozmawia . – powiedział Ramallo .
- To ja pójdę sprawdzić co się tam dzieje . – powiedziała Violetta i podeszła do drzwi gabinetu Germana .
Przez uchylone drzwi zobaczyła jak jej tata całował się z  …
Jak jej tata całował się z Angie .
Violetta nie weszła do środka , opadła jej szczęka z wrażenia .
Lecz po chwili w jej oczach pojawiły się łzy . Wybiegła z domu zapłakana .
- A jej co się stało ? – zapytała Olga .
Violetta wybiegając z domu wpadła na Leona który wracał się do niej bo zapomniał jej coś powiedzieć , a raczej zapytać się .


[ Leon i Violetta , Leonetta ]


- Co się stało kochanie ? – zapytał Leon patrząc na Violette .
- Tata całował się z Angie , a to przecież moja ciocia . Ale mi nie chodzi o to bo ciesze się że tata jest szczęśliwy …

- Więc o co chodzi ? – zapytał Leon przerywając Violetcie .
- Bo ja … nie chce żeby ktokolwiek zajmował miejsce mojej mamy , nawet Angie .. – powiedziała zapłakana dziewczyna i przytuliła się do Leona .
Leon nic nie powiedział tylko przytulił do siebie Violette jednak po chwili Violetta się odezwała .
- Zadzwonię do Camili i zapytam czy mogę u niej przenocować .
Leon wziął jej telefon który przed chwilą wyciągnęła i powiedział .
- Jeśli chcesz to możesz u mnie spać dopóki nie będziesz chciała wrócić do domu .





---------------------------

Narazie tyle , ; ***
Później dodam następny rozdział .



niedziela, 25 sierpnia 2013

Rozdział 8 . - " Naprawdę się zmieniła " .

[ Następny dzień , dom Violetty ]

Violetta wstała rano , wzięła prysznic  . Ubrała się w to :


I zeszła na dół na śniadanie .
Olga zrobiła rogaliki z czekoladą , Violetta je uwielbiała więc zjadła z apetytem śniadanie .
- Tato bo ja muszę Ci coś powiedzieć . - powiedziała Violetta .
- Stało się coś ? - zapytał German .
- Nie wszystko w porządku ... tylko Jade tu była wczoraj ..
- Wiem rozmawiałem z nią . - powiedział German .
Po chwili Violetta wzięła swoją torebkę i wyszła do studia .



[ Studio 21 ] 

Violetta przywitała się ze swoim chłopakiem i przyjaciółmi .
Widząc wszystkich zebranych podeszła do nich Ludmiła i powiedziała .
- Cześć ja ....
- Znów coś knujesz ? - zapytała Camila .
- Ja chciałam was przeprosić za to jaka byłam a zwłaszcza was Violu i Leonie , za to co wam robiłam . - powiedziała Ludmiła .
Po chwili podszedł do nich Tomas i powiedział .
- Ona naprawdę się zmieniła , uwierzcie jej .
- Przykro mi Ludmiła ale ja Ci niewierze bo za dużo wyrządziłaś mi i Violi . - powiedział Leon i odeszli z Violettą .
- Musisz udowodnić że się zmieniłaś . - powiedziała Francesca i odeszła z Maxim i Camilą .
Ludmiła przytuliła się do Tomasa a on powiedział .
- Już spokojnie kochanie w końcu Ci uwierzą .
- Dziękuję Tomi to dzięki tobie się tak zmieniłam . - powiedziała Ludmiła i razem z Tomasem poszli na zajęcia . Po zajęciach Violetta i Leon poszli do parku a Fran i Camila na zakupy .



[ Camila i Francesca ] 

- Patrz Cami widzisz tą sukienkę ? - zapytała Francesca pokazując na sukienkę z wystawy .
- No widzę , jak Ci się podoba to przymierz . - powiedziała Camila .
- Okej . - Francesca poszła ja przymierzyć .
Dziewczyny chodziły po sklepach i mierzyły ciuchy dwie godziny .
Gdy skończyły zakupy były całe obładowane torbami .


[ Leon i Violetta ] 

- Kocham Cię wiesz ? - zapytał Leon .
- Wiem , ja Ciebie też . powiedziała Violetta .
Viola i Leon spacerowali po parku , podeszła do nich Ludmiła i powiedziała ze łzami w oczach .
- Wybaczcie mi to co wam zrobiłam , ja się naprawdę zmieniłam . Dajcie mi ostatnią szansę .
- W sumie czemu nie , ja dam Ci ostatnią szansę ale pamiętaj OSTATNIĄ !. - powiedziała Violetta .
- No to ja w takim razie też . - powiedział Leon .
- Dziękuję wam , postaram się wam udowodnić że się zmieniłam . - powiedziała Ludmiła i się do nich przytuliła  a Leon i Violetta się tylko uśmiechnęli . Po chwili Ludmiła pożegnała się z nimi i odeszła bo była umówiona z Tomasem .
- Ciekawe czy ona się naprawdę zmieniła . - powiedział Leon .
- Daliśmy jej szansę , pozostaje tylko czekać aż to udowodni .- powiedziała Violetta .



-------------------------

Na dzisiaj tyle , ; )
Miłej lektury , ; *******

piątek, 23 sierpnia 2013

Rozdział 7 część II . - " Cudowny dzień " .

- Tato czy ty podsłuchiwałeś ? - zapytała Violetta ?
- Nie ja tylko przechodziłem i ...- zaczął tłumaczyć się German .
- A i tak tylko przypadkiem podsłuchiwałeś ? - pytała go Violetta .
- Nie ... - tłumaczył się dalej German .
- To ja już pójdę  , do zobaczenia Violu . - powiedział Leon po czym dodał .
- Ma pan pozdrowienia od rodziców .
- Dziękuję i pozdrów ich ode mnie . - powiedział German .
- Dobrze . - powiedział Leon i wyszedł .
German także wyszedł i poszedł do siebie .
Violetta zamknęła drzwi i poszła pod prysznic .
Gdy się przebrała w piżamę usiadła na swoim łóżku , wzięła swój pamiętnik i zaczęła pisać .

" Dzisiaj był cudowny dzień , Właśnie dzisiaj poznałam swoją ciocię i okazało się że jest nią Angie , moja nauczycielka ze studia . Dzisiaj też Leon zapytał mi się czy zostanę jego dziewczyną . Zgodziłam się i jestem mega szczęśliwa . "




Kiedy to napisała schowała swój pamiętnik i położyła do łóżka .
Leżała chwile i myślała o Leonie , po krótkiej chwili zasnęła .



[ Pokój Leona ] 



Gdy Leon się umył i przebrał w piżamę , zszedł do kuchni by napić się soku przed snem .
Spotkał tam swoją mamę .
- Mamo jak byłem dzisiaj u Violetty to pan German kazał was pozdrowić . - powiedział Leon przekrajając pomarańczę .


- Dziękuję . - powiedzieli razem rodzice Leona .
Leon gdy zrobił sok , napił się i poszedł do swojego pokoju .
Położył się do łóżka i po chwili powiedział do siebie .
- Chciałbym być z Violettą już na zawsze , żeby była moją narzeczoną a potem moją żoną , panią Verdas . - uśmiechnął się mimowolnie do siebie .













--------------------------------------

Tyle na dzisiaj .
Przez ostatnie dwa dni nie było rozdziału bo byłam u kuzynki na kilka dni .

Miłej lektury życzę , ; **********

wtorek, 20 sierpnia 2013

Rozdział 7 część I . - " Violetto Castillo czy będziesz moją dziewczyną ? " .

Leon zapukał do jej drzwi .
- Jeśli to ty Olga to nie chce nic do jedzenia ani picia , bo dopiero co była kolacja .
Leon zapukał drugi raz .
- Tato jeśli to ty to chce już iść spać .
Leon zapukał trzeci raz .
- Już idę , ale jeśli to ty Jade to lepiej już sobie idź i nie marnuj mojego czasu .- powiedziała Violetta po czym wstała z łóżka i otworzyła drzwi .
Gdy zobaczyła że to Leon troszkę się zarumieniła na policzkach .
- Cześć Leon . - powiedziała .
- Tak witasz gości ? - zapytał chłopak .
- Nie , wybacz Leon .
- Okej , nie odbierałaś telefonu więc przyszedłem do Ciebie bo muszę z tobą porozmawiać .- powiedział Leon siadając na kraju łózka Violetty .
- Nikt Cię nie widział jak tu wchodziłeś ?
- Nie , raczej nikt .
- To dobrze , a tak w ogóle to o czym chciałeś porozmawiać ? - zapytała Violetta .
Koło pokoju Violetty przechodził German , zauważył że w pokoju Violetty jest Leon , przybliżył się do drzwi aby coś podsłuchać .
- Bo po tym co się zdarzyło w parku , wiem że ty też coś do mnie czujesz .- powiedział Leon .
Słysząc to German przypomniał sobie jak on wyznawał miłość Marii .
- Więc Violetto Castillo czy będziesz moją dziewczyną ?- zapytał Leon .
- Leon ja ... - zaczęła Violetta .
- Kocham Cię i dlatego się zgadzam . - dodała po chwili i przytuliła się do Leona ..
- Coś Ci pokaże . - powiedziała Violetta i otworzyła drzwi do swojego pokoju .
Gdy to zrobiła do jej pokoju z hukiem wpadł German .
Leon gdy to zauważył zaśmiał się cicho .





------------------------

Wiem że krótki ale jest to dopiero 1 część tego rozdziału .
I ten dzisiejszy Twitcam Alby i Facu , dużo nas było .
I te Polskie pozdrowienia tzn te pozdrowienia od nich dla nas .
Już sama nie wiem co pisze robie i wgl , bo Facu w którejś tam minucie powiedział coś że pozdrawia Monike z Polski  czy coś w tym stylu .
A tak dopiero niedawno doszło dopiero do mnie że to o mnie chodziło .



Miłej lektury , ; *****

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Rozdział 6 . - " Jest właśnie twoją ciocią " .

Pod koniec zajęć Pablo powiedział  .
- Dzisiaj jest piątek więc nie zadaje wam żadnego zadania , ale przygotujcie się dobrze na czwartek na kastingi do głównych ról i nie tylko do głównych .
Po chwili zadzwonił dzwonek i wszyscy wyszli z klasy .
Violetta i Leon wyszli przed studio i Leon zapytał .
- Nie mówił Ci nic wczoraj tata , jak wróciłaś troszeczkę później niż miałaś wrócić ?
- Nie , nawet nie wystawił głowy ze swojego gabinetu . - odpowiedziała mu Violetta i za chwile dodała .
- Pojechał chyba do mojej cioci .
Przechodziła koło nich Angie .
- Czyli Violetta już wie że ma ciocię w Buenos Aires , jaka ja jestem głupia przecież dzwonił wczoraj do mnie w tej sprawie . - powiedziała sobie w myślach Angie i poszła dalej .
Do Violetty zadzwonił telefon .
Dziewczyna gdy tylko usłyszała , odebrała .
- Halo ?
- Violetto , Ramallo po Ciebie przyjedzie i zawiezie Cię do domu , najwyższy czas żebyś poznała swoją ciocię - powiedział German do słuchawki .
- No dobrze . - odpowiedziała Violetta i rozłączyła się .
- Tata przyśle po mnie Ramallo żeby do domu mnie przywiózł , chce abym poznała swoją ciocię . - powiedziała podekscytowana Violetta do Leona .
- To dobrze , z tego co wiem to przecież chciałaś poznać swoją ciocię . - powiedział Leon .
Violetta zauważyła że Ramallo już podjechał pod studio i że idzie w ich stronę więc powiedziała .
- Muszę już iść Leon , bo Ramllo tu idzie . - powiedziała Violetta .
- w takim razie do zobaczenia . - powiedział Leon i pocałował Violette w policzek po czym poszedł do swojego domu .
Violetta podeszła do Ramallo i powiedziała .
- Możemy już jechać do domu Ramallo .
- Czy to był Leon Verdas ? - zapytał Ramallo patrząc w stronę chłopaka .
- Tak Ramallo , ale proszę Cię nie mów nic tacie , chcę mu sama powiedzieć , okej ?
- Będę milczał jak grób . - powiedział Ramallo i poszedł z Violettą do samochodu .



[ Dom Violetty ] 



Kiedy Violetta i Ramallo wysiedli z samochodu i weszli do domu German od razu powiedział .
- Violu najwyższa pora żebyś poznała swoją ciocię Ancheles [ nie wiem jak to imię się piszę ] .
Violetta nic nie powiedziała tylko się uśmiechnęła .W tym momencie do domu weszła Angie
- Tato co tu robi Angie ? - zapytała ze zdziwieniem Violetta .
- Angie jest właśnie twoją ciocią . - wyjaśnił German .
- Naprawdę ? - zapytała zdziwiona Violetta .
- Naprawdę Violu . - powiedziała Angie .
Po godzinie rozmawiania z Violettą w jej pokoju  Angie powiedziała .
- Przepraszam Violu ale muszę już iść bo umówiłam się z Pablo ..
- Dobrze Angie - powiedziała Violetta .

2 godziny później Violetta zeszła na kolacje bo Olga ją zawołała .
Gdy jadła kolacje zadzwonił jej telefon  , dzwonił Leon bo chciał się zapytać czy może do niej przyjść bo musi z nią porozmawiać .
Ona nie odbierała więc Leon postanowił pójść do Violetty .
- Kto to dzwonił ? - zapytał German ?
- Leon . - powiedziała Violetta .
- Więc czemu nie odebrałaś ? - dopytywał się German .
- Bo jemy teraz kolację - odpowiedziała Violetta .
Violetta gdy zjadła kolację poszła od razu do swojego pokoju .
Olga w tym czasie wyniosła śmieci .
Leon korzystając z okazji wszedł do domu Violetty i poszedł do jej pokoju .



------------------------------------


Na dzisiaj tyle , ostatnio piszę rozdziały w telefonie , więc jak wejdę na komputer to je tu piszę abyście mogli przeczytać .
A piszę je w telefonie dlatego że jak leże sobie na łóżku i słucham sobie przez słuchawki z telefonu piosenek z Violetty , to dostaje nagłego napadu weny .
Muszę tak robić częściej .
Wiem zabijecie mnie bo miałam dodać dwa rozdziały , ale nie dałam rady napisać dwóch , bo mama kazuje mi zejść z komputera już .




Miłej Lektury , ; ****



niedziela, 18 sierpnia 2013

Rozdział 5 . - " Ja zaraz będę musiała zadzwonić do psychiatry " .

[ Studio 21 ] 


Dziewczyny poszły do swoich szafek , zostawiły w nich zeszyt i długopis po lekcji z Angie .
W przerwie między zajęciami wszyscy poszli do Restó .


[ Restó Bar ]





Camila usiadła koło Fran , Violetta koło Leona a Tomas koło Camili jednak gdy on koło niej usiadł ta przesiadła się i usiadła koło Violetty . Po chwili przyszła Ludmiła i usiadła koło Tomasa .
Teraz Tomas i Ludmiła patrzyli się cały czas na siebie .
Violetta , Francesca i Camila się tylko powstrzymywały od śmiechu .
- Ja zaraz będę musiała zadzwonić do psychiatry . - powiedziała Francesca .
- Dlaczego ? -  zapytała Violetta .
- Bo najpierw ty i Leon , a teraz Tomas i Ludmiła  .
- Ale co oni mają wspólnego z nami ? - zapytał Leon .
- No bo najpierw wy się tak patrzyliście na siebie a teraz oni . - powiedziała Francesca i po chwili dodała .
-Jeszcze brakuje żeby Camila się tak na kogoś patrzyła .
- O nie , nie mam zamiaru . - powiedziała Camila .
Violetta uśmiechnęła się i położyła głowę na ramieniu Leona  . Leon się tylko uśmiechnął .
- Czekajcie chwile zrobię wam zdjęcie . - powiedziała Camila i wyciągnęła telefon po czym zrobiła im zdjęcie .
- Wyślij mi je Cami . - powiedziała Violetta  .


Camila wysłała zdjęcie Violettcie , a Violetta Leonowi .
Po kilku minutach Tomas i Ludmiła [ Tomila ] wyszli z Restó .
Reszta posiedziała jeszcze chwile i poszli na ostatnie zajęcia z Pablem .

[ Studio 21 ]



Wszyscy usiedli na swoich miejscach .
- Mam pomysł , zrobimy kastingi do ról i wystawimy spektakl .
Spektakl o manekinach , które stoją na wystawie i widzą otaczający je świat .
Dziewczyna również manekin zakochuję się w chłopaku , ale pomimo że go kocha nie może wyjść zza wystawy . - powiedział Pablo .
- Kto napisze piosenkę do głównej roli manekina ? - zapytał Pablo .
- Ja mogę . - zgłosiła się Violetta .
- Świetnie , natomiast ty Maxi napiszesz piosenkę dla manekina chłopaka do drugiej sceny . - powiedział Pablo .
- Dobrze . - odpowiedział Maxi .



------------------------

Na dzisiaj tyle , wiem że miałam dodać wczoraj dwa rozdziały , ale rodzice wyłączyli mi internet jak mnie nie było w domu .
Dzisiaj włączyli mi dopiero niedawno więc od razu weszłam na komputer i  napisałam wam rozdział .
Jutro będą te dwa obiecane rozdziały [ jak dam radę ] .
Miłej lektury , ; ************

sobota, 17 sierpnia 2013

Dziękuję ♥ .

Dziękuję wam po raz kolejny .
Gdy zaczynałam pisać tego bloga myślałam że nikt go nie będzie czytał , a tu proszę taka niespodzianka . Bloga mam już od 2 tygodni [ wczoraj minęła te dwa tygodnie ] , a już mam 500 wyświetleń .
Z całego serca wam dziękuję < , 333
Można tak powiedzieć że w nagrodę napiszę za chwilkę dwa rozdziały .


Jeszcze raz wam dziękuję ♥



.





czwartek, 15 sierpnia 2013

Informacja i ....... .

Cześć .
Chciałam was poinformować że na moim blogu nie będzie rozdziału przez najbliższe kilka dni .
Powód ?
Jadę do Babci na wakacje .

Przepraszam , ale gdy tylko wrucę dodam dwa , jak dam radę to trzy rozdziały na raz .


A teraz dwa filmiki które , zrobiłam na Youtube .



poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Dziękuję < , 333

Dziękuję wam z całego serca .
Bloga prowadzę od 10 dni , a mam już 240 wyświetleń .
Dziękuję , że wgl ktoś czyta mojego bloga .


Dziękuję < , 333  Kilka Gifów na koniec ♥ .








Rozdział 4 . - " Para " gołąbeczków " " .

[ Pokój Camili ]



Camila się obudziła , wzięła prysznic i ubrała . Chciała iść na śniadanie gdy zauważyła kartkę od Francescy .
Wzięła kartkę do ręki i przeczytała .
Pisało tam :



" Poszłam po Violettę , przyjdziemy po Ciebie " .



Camila zeszła na śniadanie .
- Cześć mamo . - powiedziała .
- Cześć córeczko , jak się wam spało ?
- Dobrze , Francesca poszła po Violette i przyjdą po mnie.

Gdy Cami zjadła śniadanie , wzięła swoją torebkę i powiedziała .
- Idę , już mamo .
- Dobrze , pa .
Camila wyszła , żeby poczekać na Fran i Violę na dworze .

[ Przed domem Camili ]


Kiedy Camila stała i czekała na Fran i Violette , zobaczyła że niedaleko jej domu stał Tomas i całował się z Ludmiłą ...
Widząc to Camila roześmiała się i usiadła na schodach .
Przyszły dziewczyny , podeszły do Camili a Violetta zapytała .
- Co się stało ?
Jednak Camila nic nie powiedziała tylko pokazała palcem na Tomasa i Ludmiłę .
- Aaaaa , rozumiem . - powiedziały razem dziewczyny i też zaczęły się śmiać .
Gdy opanowały swój śmiech a para " gołąbeczków " zniknęła z ich pola widzenia Camila wstała ze schodów i poszły do studia na zajęcia .



[ Studio 21 ]



Kiedy do studia weszły Francesca , Camila i Violetta , zajęcia miały się zaraz zacząć więc poszły do sali w której były zajęcia z Angie .

Francesca usiadła koło Violetty , koło Francescy Camila , a koło Camili Naty .
Zaś z drugiej strony Violetty usiadł Leon .
Leon co chwilę patrzył na Violette , a ona na niego jednocześnie się uśmiechając . Zajęcia trwały już jakiś czas , Angie zauważyła że Violetta cały czas patrzy na Leona więc zapytała .
- Violetta czy ty mnie słuchasz ?
Violetta szybko odwróciła wzrok od Leona i przeniosła go na Angie .
- Tak Angie , cały czas cię słucham .
Uśmiechnęła się i spojrzała na Leona .Zajęcia z Angie przebiegły dość szybko .
- Violu mogłabyś zostać na chwilkę ? - zapytała Francesca .
- Oczywiście . - powiedziała Violetta i razem z dziewczynami została w klasie niczego nieświadoma co ma się zaraz stać .
- Violu , co się stało wczoraj między tobą a Leonem ? - zapytała Fran .
- Myślałam że wiecie bo Camila wysłała mi zdjęcie jak Leon mnie pocałował . - powiedziała Violetta .
- Wiemy ale , ciekawiło mnie czy nam powiesz . - powiedziała Fran i dodała .
- Idę do szafki .
- A my pójdziemy z tobą . - powiedziała Camila . Ruszyły z Violettą za Francescą .







---------------------------------
Na dzisiaj tyle , wiem mało Leonetty , jutro będzie więcej .
Miłej lektury , ; ****



piątek, 9 sierpnia 2013

Przepraszam . ; (

Bardzo was przepraszam że przez ostatnie 3 dni nie było rozdziału ale mam zepsuty komputer .
Jak to napisałam ?
Otuż jestem u mojej kuzynki i jest taka kochana że pozwoliła mi napisać dla was przeprosiny .
Obiecuję że jak komputer mi naprawią to napisze rozdział .

A teraz na pocieszenie kilka gifów z Violetty .




wtorek, 6 sierpnia 2013

Rozdział 3 . - " Chciałeś mnie chronić ? " .

- Violu muszę Ci się przyznać , że ukrywałem przed tobą pewną ważną rzecz . - powiedział German .
- Jaką ważną ? - przerwała mu Violetta .
- Violu proszę Cię nie przerywaj mi .
- Przepraszam Cię tato .
- Ukrywałem przed tobą to , że masz tu w Buenos Aires rodzinę i to bliską rodzinę . Siostre Marii , twojej mamy .
- Dlaczego mi nie powiedziałeś wcześniej ? Chciałeś mnie chronić ? Ja nie jestem już małym dzieckiem . - powiedziała zdenerwowana Violetta i pobiegła do swojego pokoju .
- Wiedziałem że tak zareagujesz . - powiedział German do siebie i poszedł do swojego gabinetu .



[ Pokój Camili ]


Dziś nocuje u mnie Francesca , mam nadzieję że będzie fajnie .
- Jak myślisz Violetta będzie z Leonem ? - zapytała Francesca .
Jednak Camila jej nie słuchała tylko myślała o Maxim i o tym że zaprosił ją na spacer .
- Ej tu ziemia do Cami . - powiedziała Fran machając jej ręką przed oczami .
Camila się ockęła i powiedziała .
- Po tym co widzieliśmy dzisiaj w parku z pewnością będą razem .
Dziewczyny siedziały jeszcze jakiś czas , śmiały się  , wygłupiały aż w końcu poszły spać .



[ Pokój Leona ]


Verdas dlaczego ty się aż tak mocno zakochałeś w tej Violettcie ? - zapytał sam siebie Leon . Po chwili namysłu powiedział znów do siebie .
- A może dlatego że jest strasznie słodka i wgl .
Violetta jest wyjątkowa , inna niż te dziewczyny które znam .
Chciałbym ją ciągle przytulać , całować  .... - Leon leżał jeszcze dość dłuższy czas na łóżku myśląc o Violi aż  zasnął .



[ Pokój Violetty ]




Violetta przebrała się w piżamę i położyła się do łóżka  .
- Dlaczego tata ukrywał przede mną aż tak ważną rzecz ? - Zapytała sama siebie Violetta po czym dodała .
- Jutro się go zapytam  . gdy to powiedziała zgasiła nocną lampkę i poszła spać .





----------------------------------------



Wiem że krótki jest ten rozdział i wgl , ale miałam go wgl nienapisać .
Bo chora jestem w Rl  i  mama  mi nie chce pozwolić wejść na kompa .
Ale jak tylko mi pozwoli wejść to napiszę następny rozdział .

niedziela, 4 sierpnia 2013

Rozdział 2 . - " Wiedzieliśmy was " .

[ Restó Bar ] 



Leonowi , bardzo podobała się Violetta , ale nie wiedział że ona też coś do niego czuje .
Po chwili namysłu Leon zapytał .
- Pójdziesz ze mną w pewne miejsce chciałbym Ci coś powiedzieć ?
- Jeśli mnie tam nie zjesz to zgoda . - odpowiedziała Violetta i zaśmiała się .
- Bardzo kusząca propozycja ale z niej nie skorzystam . - zaśmiał się Leon .
- A tak poważnie to nie możesz tego powiedzieć tu ? - zapytała Viola .
- Nie przy Naty i Ludmile . - Leon spojrzał na Ludmiłe która chciała coś podsłuchać  z ich rozmowy ale jej się nie udało .
- W takim razie Okej . - powiedziała Violetta i wyszli z Restó . Gdy wychodzili do Restó weszli akurat Maxi , Camila i Francesca .
Maxi cochwile zerkał na Camile , oczywiście Francesca to zauważyła .
Camila po chwili powiedziała odprowadzając Leonette wzrokiem do drzwi .
- Nasze gołąbeczki gdzieś poszły . - wszyscy się zaśmiali
Fran poszła na chwilke do Luki , Maxi skorzystał z okazji że został sam na sam z Camilą i zapytał .
- Poszłabyś jutro ze mną na spacer Cami ?
- Ja ? - spytała z niedowierzaniem Camila .
- A widzisz tu jakąś inną Camile ?
- No raczej nie .
- To jak pójdziesz ze mną na ten spacer ?
- Tak . - powiedziała z uśmiechem na twarzy Cami . Po chwili Francesca wróciła i wyszli z Restó .



[ Leon i Violetta ]

Usiedli na ławce w parku .
- Co chciałeś mi powiedzieć ? - zapytała Violetta .
- Bo wiesz Violu ty ... ty mi się od dłuższego czasu podobasz . - wydukał Leon .
- Ty ... ty mi też . - wydukała Violetta tak że mało co było słychać .
- Mogłabyś powtórzyć ? - zapytał Leon .
- Ty mi też -  powtórzyła Violetta i zamknęła oczy , korzystając z okazji Leon zbliżył się do niej i ją pocałował .
Przechodząc parkiem zobaczyli to Maxi , Fran i Camila , Cami szybko wyciągnęła telefon i zrobiła im zdjęcie po czym cała trójka poszli gdzieś .
Gdy się od niej oderwał spojrzał jej głęboko w oczy .
Violetta nic nie powiedziała tylko wtuliła się w jego ramiona .
Po pewnym czasie wstali z ławki i Leon odprowadził Violette do domu .
Całą drogę szli w milczeniu . Gdy byli po domem Violetty Leon powiedział .
- Do zobaczenia jutro .
- Do zobaczenia . - powiedziała Violetta i zniknęła w drzwiach swojego domu .



[ Dom Violetty ]



- Już jestem . - zawołała Violetta .
- Widziałam jak odprowadził Cię ten chłopak . - powiedziała Olga .
Violetta jednak nic nie powiedziała tylko poszła do swojego pokoju .
Usiadła na łóżku , wzięła pamiętnik i zaczęła pisać .
" Dzisiaj wydarzyło się to o czym marzyłam odkąd się w nim zakochałam . - Leon mnie pocałował  , przynajmniej wiem że on też coś do mnie czuje . "
Gdy to napisała schowała pamiętnik do biurka bo dostała sms ' a .
Był on od Camili , przysłała Violi zdjęcie .
A pod nim napis : Wiedzieliśmy was z Maxim i Fran .

Violetta się uśmiechnęła i ustawiła to zdjęcie jako tapete w telefonie . Zeszła na kolacje bo Olga ją zawołała . Violetta usiadła do stołu i zaczęła jeść kolacje .
Po chwili odezwał się German .
- Muszę Ci coś powiedzieć Violu po kolacji .
- A nie może to zaczekać do jutra  ? - zapytała Violetta .
- Nie .
- Skoro to takie ważne to dobrze  , tylko zaniosę swój telefon do pokoju .
- Dobrze . - powiedział German .
Gdy Violetta zjadła kolacje odniosła telefon do pokoju i zeszła do salonu .
Czekał już tam na nią German .
Gdy Violetta usiadła na kanapie zaczął rozmowę .
- Violu muszę Ci się przyznać do tego że ......



Wiem że mało znów o innych , ale jutro będzie cały rozdział o innych a o Leonettcie będzie troche tylko , przepraszam .
Miłej lektury .
: D

sobota, 3 sierpnia 2013

Rozdział 1 . - " Muszę Ci coś powiedzieć , bo nie chce kłamać " .

[ Dom / Pokój Violetty ]


Violetta usiadła na swoim łóżku , otworzyła pamiętnik i zaczęła pisać .
" I właśnie nadszedł ten dzień , zdałam egzaminy i mogę chodzić już do studio 21 jak normalny człowiek  , no prawie jak normalny . Jeszcze pozostało mi powiedzieć mojemu tacie , że będę się uczyć w studio , że będę uczęszczać do normalnej szkoły . Ale i tak jestem już szczęśliwa że będę rozwijać swoje marzenia .
Dzisiaj znów Go spotkałam , ten chłopak chyba zawrócił mi w głowie .

Jest przystojny i te jego oczy  , ahhh . "
Gdy Violetta to napisała schowała pamiętnik do biurka i poszła na dół żeby porozmawiać z Ojcem .
- Ramallo widziałeś gdzieś mojego tate ? - zapytała Viola .
- Z tego co wiem , a ja raczej się nie mylę to jest w swoim gabinecie . - odpowiedział Ramallo podnosząc głowę znad gazety .
- Dzięki Ramallo . - powiedziała Violetta i poszła do gabinetu Germana .
Zapukała do drzwi i czekała aż German się odezwie , po chwili usłyszała .
- Proszę .
Violetta otworzyła drzwi po czym weszła i je zamknęła .
- Możemy porozmawiać ? - zapytała Viola .
- Oczywiście .
- No bo tato ja muszę Ci coś powiedzieć , bo nie chce kłamać . - zaczęła Violetta .
- Bo ja zdawałam egzaminy do pewnej szkoły i dostałam się , od jutra mogę iść na lekcje . - powiedziała Violetta .

- Jaka to szkoła ? - zapytał German .
- Muzyczno , taneczna , nazywa się studio ... studio 21 . - wydukała Violetta .
- Niema mowy ! - krzyknął German .
- Ale tato jak każdy człowiek mam prawo rozwijać , spełniać swoje marzenia , a chodzenie do tej szkoły to ... to jest moje marzenie . - powiedziała Violetta ze łzą w oku .
German do niej podszedł i ją przytulił , a po chwili powiedział .
- Skoro to jest właśnie twoje marzenie Violu ,to zgadzam się abyś chodziła do tej szkoły .
- Naprawdę ? - zapytała Violetta z niedowierzaniem .
- Tak , naprawdę . - odpowiedział na jej pytanie German .
- To podpisz zgodę , że zgadzasz się żebym się tam uczyła . - powiedziała to i wyciągnęła zgodę .
Podała ją Ojcu , German ją podpisał i powiedział .
- A teraz zmykaj zanim się rozmyślę .
- Dziękuję tato . - powiedziała Violetta i go przytuliła po czym wyszła z jego gabinetu .
- Wychodze , jakby tata się pytał to poszłam do studia zanieść zgodę . - powiedziała Violetta i wyszła z domu .



[ Studio 21 ]

Trzymałam w ręce swój pamiętnik , który wszędzie ze sobą zabieram .
Gdy wesz.łam do studia , potchnęłam się o coś a on upadł mi na ziemię .
W tedy podszedł do mnie on ....
On jest naprawdę przystojny , ma śliczne ciemne oczy i ma na imię Leon .
Leon schylił się i podał Violi jej pamiętnik .
- To chyba twoje . - powiedział z iskierką w oku .
- Tak , dziękuję . - powiedziała Violetta i po chwili dodała .
- Idę do Pablo zanieść zgodę , żebym mogła się tu uczyć .
- Mogę iść z tobą jeśli chcesz .- zaproponował Leon .
- Okej , to chodź .- powiedziała Violetta i uśmiechnęła się .
Zapukała do gabinety dyrektora , usłyszała że może wejść więc weszła wraz z Leonem .
- Pablo ja przyniosłam zgodę. - powiedziała Viola i wyciągnęła zgodę z pamiętnika , położyła ją na biurku Pabla .
- Czuj się w studio jak w domu . - powiedział Pablo chowając zgodę po czym dodał .
- Widzę że znacie się z Leonem więc będziecie razem w klasie . - uśmiechnął się Pablo .
- Dobrze , dziękuję . - powiedziała Viola i wyszła przed studio , Leon poszedł za nią .
- Pójdziesz ze mną do Restó ? - zapytał Leon .
- Tak , tylko zadzwonię do taty żeby się nie martwił o mnie . - powiedziała i zadzwoniła do Ojca .


[ Rozmowa telefoniczna ]


- Tato idę z Leonem do Restó . - powiedziała , ale bała się co powie jej tata .
- Dobrze Violu , tylko niech Leon potem odprowadzi Cię do domu .
- Dobrze tato . - powiedziała Violetta i rozłączyła się .






--------------------------------------------------------------------------------



Na dzisiaj tyle , niema tu nic o innych aktorach ale to dlatego że nie wiedziałam z kim ma być Cami  z kim Fran itd .
Jutro napisze o nich więcej , obiecuję , ; ****
Miłej Lektury wam życzę , ; D

piątek, 2 sierpnia 2013

Cześć .

Hej . : D


To jest mój pierwszy blog , będę tu pisać historię Leonetty [ Leona i Violetty ] .
Jak zapewne wiecie są oni aktorami w serialu Violetta .
Mam nadzieję że to co będę pisać wam się spodoba i będziecie to czytać .