[ Violetta ]
Wyszła na chwile z sali Leona bo zabrali go na jakieś badania .
- Violu , przyniosłem Ci ubrania abyś się przebrała .
- Dziękuję tato . - powiedziała Violetta i poszła się przebrać , po kilku minutach wróciła .
Po godzinie Leona przywieźli z badań , a Violetta od razu weszła do jego sali .
- Violu , przyniosłem Ci ubrania abyś się przebrała .
- Dziękuję tato . - powiedziała Violetta i poszła się przebrać , po kilku minutach wróciła .
Po godzinie Leona przywieźli z badań , a Violetta od razu weszła do jego sali .
[ Camila ]
- Fran idę po coś do picia , przynieść Ci coś ?
- Nie , dziękuję .
- Idę na dół do sklepu , komuś coś przynieść ? - zapytała Camila .
- Ja pójdę z tobą . - powiedziała Naty i poszły do sklepu .
Kilkanaście minut później .
Naty poszła na górę , Camila natomiast zjadła coś i kupiła butelkę z sokiem jabłkowym , ruszyła w strone drzwi .
Po drodze wpadła na jakiegoś chłopaka .
- P . przepraszam . - wyjąkała dziewczyna i spojrzała na niego .
Jej oczom ukazał się przystojny chłopak , miał ciemną skórę .
Chłopak od razu spodobał się Camili , a Camila od razu spodobała się jemu .
- Broduey jestem . - przedstawił się chłopak .
- A ja Camila . - powiedziała a chłopak pocałował ją w dłoń .
- Przepraszam że spytam , kogo bliskiego masz tu w szpitalu ?
- Mój kolega miał wypadek .
- To ten którego przywieźli na sygnale ?
- Nie wiem , być może , a ty kogo tu masz ?
- Miałem , dzisiaj z tąd wychodzi moja babcia .
- To fajnie .
- Nie , dziękuję .
- Idę na dół do sklepu , komuś coś przynieść ? - zapytała Camila .
- Ja pójdę z tobą . - powiedziała Naty i poszły do sklepu .
Kilkanaście minut później .
Naty poszła na górę , Camila natomiast zjadła coś i kupiła butelkę z sokiem jabłkowym , ruszyła w strone drzwi .
Po drodze wpadła na jakiegoś chłopaka .
- P . przepraszam . - wyjąkała dziewczyna i spojrzała na niego .
Jej oczom ukazał się przystojny chłopak , miał ciemną skórę .
Chłopak od razu spodobał się Camili , a Camila od razu spodobała się jemu .
- Broduey jestem . - przedstawił się chłopak .
- A ja Camila . - powiedziała a chłopak pocałował ją w dłoń .
- Przepraszam że spytam , kogo bliskiego masz tu w szpitalu ?
- Mój kolega miał wypadek .
- To ten którego przywieźli na sygnale ?
- Nie wiem , być może , a ty kogo tu masz ?
- Miałem , dzisiaj z tąd wychodzi moja babcia .
- To fajnie .
[ Violetta ] .
-----------------------
Tak , wiem jestem zła . . .
Ale nie zabijajcie mnie o to jak zakończyłam ten rozdział .
Dziewczyna siedziała w sali Leona i trzymała go za rękę .
Po jej policzkach co jakiś czas spływały łzy .
Dziewczyna patrzyła na Leona .
Po chwili na ekranie gdzie było pokazane bicie serca chłopaka pojawiły się poziome kreski a w sali rozległ się pisk .
Po chwili na ekranie gdzie było pokazane bicie serca chłopaka pojawiły się poziome kreski a w sali rozległ się pisk .
-----------------------
Tak , wiem jestem zła . . .
Ale nie zabijajcie mnie o to jak zakończyłam ten rozdział .
Suuuper <3 ie mogę sie doczkeać nastepnego <3 Proszę dodaj jeszcze dziś, taki o samej Leonettcie <3 Bardzo proszzzzzę <3
OdpowiedzUsuńFajny! Czekam na nexta :***********
OdpowiedzUsuńOooo <3
OdpowiedzUsuńBędzie Bromi? <3 Dajesz no :P
No i super ciuszki ma Viola, sama bym się tak ubrała ^^
informuję o nowym rozdziale na http://violetta-story.blogspot.com gdyż prosiłaś o informowanie o nowych rozdziałach :)
Mam nadzieję, że wpadniesz i zostawisz komentarz - zostań na dłużej! :)
Buziaki,
Zuzka.
Super! Nie moge się doczekać następnego;)
OdpowiedzUsuńniech Leon żyje błagam!!!!
OdpowiedzUsuńzajebiste czekam na next xd
OdpowiedzUsuń