sobota, 12 października 2013

Rozdział 14 . - " Nareszcie tato " .

- Violu , przyszedłem tutaj bo muszę Ci coś powiedzieć .
-  Co się stało tato ? - zapytała Violetta nastawiając pranie .
Gdy nastawiła pranie wszyscy zeszli na dół do salonu .
German z Violettą usiedli przy stole w jadalni a Leon na kanapie w salonie .
- Violu bo ja ... ja zerwałem z Jade .
- No nareszcie tato , nigdy jej nie lubiłam ...
- Wiedziałem że się ucieszysz , To ja pójdę już .
- Może pan zostać ile pan chce  . - wtrącił się Leon .
- Dziękuję , ale na pewno chcielibyście pobyć sami . - powiedział German i wyszedł .
Violetta podeszła do Leona i powiedziała .
- On jest chyba chory .
- Czemu tak uważasz ? - zapytał chłopak .
- Bo mój tata nie chciał abym spotykała się z żadnym chłopakiem a teraz mówi że pójdzie bo chcemy pobyć sami .
- Widocznie zerwanie z tą wiedźmą dobrze mu zrobiło .- powiedział Leon i zapytał robić minę zbitego psiaka , której Violetta ulegała .
- A nie chcemy pobyć sami ?
Violetta się zaśmiała i powiedziała .
- Pewnie że tak .
Leon zbliżył się do niej i ją pocałował , Violetta odwzajemniała każdy jego pocałunek .
Po chwili bluzka Violetty i koszula Leona wylądowały na podłodze . W tym najmniej oczekiwanym momencie zadzwonił dzwonek do drzwi .
Leon nie miał zamiaru odrywać się od Violetty lecz dziewczyna mu się wyrwała , zabrała swoją bluzke po drodze i poszła otworzyć .
Otworzyła drzwi ubierając bluzkę .
Był to Maxi , widząc Violette ubierającą bluzkę zapytał .
- Cześć , Leon znów się napalił ?
Leon ubrał koszule , podszedł do drzwi i zapytał .
- Maxi , a w łeb chcesz ? - zapytał Leon i po chwili dodał .
- Jeśli Cię to tak bardzo interesuje to tak znowu , a jeśli piszesz
książkę to omiń ten rozdział .
- Żartowałem , ale dzięki za odpowiedź .- powiedział Maxi i zaśmiał się wraz z Violettą .
Leon i Violetta wpuścili Maxiego do środka . Maxi i Leon usiedli w salonie na kanapie , a Violetta nalała wszystkim po szklance soku . Po chwili znów zadzwonił dzwonek do drzwi , Violetta otworzyła , były to Camila i Fran .
- Fajnie dziewczyny że przyszłyście . - powiedziała Violetta .
Dziewczyny usiadły również w salonie , po chwili Violetta powiedziała .
- Maxi i dziewczyny wy chodźcie ze mną , a ty Leon tu zostań .
- Chcecie mi dom podpalić ? - zapytał Leon .
- Nie jest to zły pomysł ale jeszcze go nie wykorzystamy .- powiedziała Violetta i zniknęła na chwilę z trójką przyjaciół w kuchni .
- Robimy tak jak ustaliliśmy . – powiedziała Violetta .
Po chwili cala czwórka wyszła z kuchni .
Usiedli na kanapie lecz po chwili znów zadzwonił dzwonek do drzwi a Violetta znów poszła otworzyć.
Był to Tomas .
Gdy Violetta długo nie wracała Leon poszedł zobaczyć co się dzieje z dziewczyną .
Gdy podszedł Doś blisko zobaczył jak Viola całuje się z  Tomasem .

W tym momencie Leon obudził się z krzykiem .
Violetta siedziała koło niego na kanapie .
- Co się stało , napadli Cię , zgwałcili czy jak ? – zapytała Violetta i się zaśmiała .
- Nic się Violuś nie stało , to był tylko zły sen .
- To dobrze bo już się przestraszyłam że coś Ci się dzieje  . – powiedziała Violetta i po chwili dodała .
- Co Ci się śniło , jeśli mogę wiedzieć ? - spojrzała na Leona .
- Na pewno chcesz wiedzieć ? – zapytał Leon patrząc na Violette .
- Tak . – powiedziała Viola , chciała wiedzieć co śniło się Leonowi ale jednocześnie trochę się obawiała co zaraz może usłyszeć .
- Nie będziesz zła jak Ci powiem ?
- Leon , powiedz przecież to tylko sen .
- Ale jak dla mnie straszny sen .
Gdy Leon usiadł koło Violetty ta automatycznie go przytuliła i powiedziała.
- Jestem ciekawa co Ci się śniło ale jak nie chcesz to nie mów .
- Powiem Ci , otóż śniło mi się że zaprosiłaś do domu :
Maxiego , Kamilę , Fran i Tomasa , gdy poszłaś otworzyć drzwi bo przyszedł ostatni z przeze mnie wymienionych , długo nie wracałaś i poszedłem popatrzeć czy wszystko z tobą w porządku a … a ty się z nim całowałaś . – powiedział Leon a do jego oczu napłynęły łzy które po chwili spłynęły po jego policzku .
Violetta wytarła mu  łzy .

- Nie masz się czym przejmować i martwić bo ja nigdy się nie będę całować . No chyba że z tobą  . – powiedziała Violetta a Leonowi od razu powrócił humor i pocałował Violette .

6 komentarzy:

  1. super <3 kiedy next ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ohoh, jak słodko dobrze, że to był tylko sen :)

    Berry Verdas- P.Blanco

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialne , czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znalazłam dziśaj interesującego bloga i obiecałam autorce

    komuś go polece a więc proszę. http://parodia-violetta.blogspot.com/2013/10/rozdzia-pierwszy-liscik.html? showComment=1382178185206& m=1#c365720661402665502

    OdpowiedzUsuń