wtorek, 13 maja 2014

Rozdział 30 . - " FOCH ! " .

- Pokaż . - Powiedział Leon i podszedł do Violetty .
Dziewczyna cały czas trzymała się za kostkę .
- boli .
- nie widze aby byla spuchnieta . - Powiedzial leon i usiadl na kanapie kolo violetty .
- zartowalam , mam cie . - Powiedziala violetta i sie zasmiala .
- ej , niema tak , FOCH. - Powiedzial leon i odwrocil sie plecami do narzeczonej .
- ej a myslalam ze to kobiety sie bardziej fochaja . - Zasmiala sie violetta .
leon nadal siedzial odwrocony plecami do violetty.
-aj no,leon nie FOCHAJ sie,co mam zrobic abys sie przestal FOCHAC?
leon po chwili namyslu powiedzial.
-chce buziaka.
-okej.-Powiedziala violetta i dala leonowi buziaka w policzek.
-nie o takiego buziaka mi chodzilo.- Powiedzial chlopak.
violetta pocalowala leona i powiedziala.
-jak ci ten buziak nie pasuje to spisz na kanapie.
gdy to powiedziala wyszla z salonu i pobiegla na gore do pokoju dziecka.
-ale ja nie powiedzialem ze mi nie pasuje.-powiedzial leon ale violetta tego nie slyszala.


W tym rozdziale nie ma polskich znakow , bo pisalam go na telefonie ,
Juz niedlugo pojawi sie link do mojego nowego bloga o ktorym pisalam wczesniej .

1 komentarz: