wtorek, 14 października 2014

Rozdział 37 . - " Fran nie panikuj ! " .

- To nic strasznego po prostu zróbmy sobie zdjęcia .
- O nie ! .
- Dlaczego nie ?
- A co jak te zdjęcia później zobaczy Leon i dowie się no ... no wiesz .
- O tym , że jesteś w ciąży ?
- Tak .
- Nie zobaczy , bo mojego aparatu nawet Marco nie ma odwagi wziąć do ręki , a gdy je dam do wywołania to kopię dostaniesz tylko ty .
- No nie wiem .
- Prooooszę . - powiedziała Fran robiąc minę .
- No nie Ci będzie .
- Wiedziałam , że się zgodzisz . - zaśmiała się Fran po czym wyciągnęła aparat . Kiedy akurat miała robić zdjęcie Violi , ta poczuła lekki bół co spowodowało , że od razu położyła ręce na brzuszku .
- Violu co Ci jest ? Nawet nie gadaj , że to już . - zaczęła panikować Francesca .
- Zadzwonić po pogotowie ? A może po Leona ?
Kiedy tylko Violetta usłyszała imię Leon od razu spojrzała na Fran karcącym wzrokiem .
- Fran nie panikuj to raz , a dwa to nie przeginaj . To tylko kopnięcie dziecka . Nic mi nie jest , wszystko dobrze .
- Na pewno nic Ci nie jest ?
- Tak , na pewno po prostu dziecko zaczyna kopać czasami ale babcia i ginekolog mówili , że to normalne . Z resztą babcia mi mówiła , że tylko na początku gdy dziecko zaczyna się ruszać i kopie to boli ale później jest to przyjemne uczucie .
- Okej , uznajmy , że Ci wierzę ale gdyby coś się działo to mów , Okej ?
- Dobrze , jakby coś się działo to Ci od razu powiem . - powiedziała Violetta .
- To robimy te zdjęcia ?
- Tak , ale wiesz mam pomysł .
- Jaki ?
- Po przebieramy się trochę .
- Fran ! - krzyknęła Viola .
- Co ? Jednak dzwonić po tego Leona ?
Violetta nic nie powiedziała tylko wzięła do ręki poduszkę i rzuciła nią w Fran , po czym obie zaczęły się śmiać .
- Dobra , ty Violu nie musisz się tak przebierać , ale ja chcę .
- No dobra . - powiedziała Vilu a Fran nie czekając długo pobiegła do szafu Violetty w , której nie miała ciążowych ciuchów . [ Vilu ma dwie szafy w jednej ma ciuchy ciążowe a w drugiej ma te w których chodziła zanim urósł jej brzuch ] . Wyciągała z niej różne ciuchy , rzucała je na podłogę , Violetta tylko patrzyła co robi Fran i się śmiała .

Kiedy Fran poszła się przebrać Violetta wzięła jej aparat i zrobiła sobie zdjęcie . 

Po chwili Fran stanęła w drzwiach już przebrana , Violka nie zastanawiając się długo , zrobiła jej zdjęcie .
[ . . . ]
Reszta wieczoru upłynęła dziewczynom bardzo dobrze , robiły sobie zdjęcia , śmiały się , plotkowały itd . Poszły spać dość późno więc wstały też dość późno .
Violetta obudziła się a w zasadzie obudziły ją promienie słońca , które przebijały się wprost do jej pokoju przez firanki i zasłony .
Dziewczyna wstawała powoli bo myślała , że Fran jeszcze śpi . Jednak kiedy usiadła na łóżku i zobaczyła , że przyjaciółki już nie ma wstała , podeszła do okna i odsunęła zasłony wraz z firankami , otworzyła okno i wyjrzała na zewnątrz , było strasznie ciepło na dworze więc zostawiła otwarte okno ale zasunęła firanki . Podeszła do swojej szafki , wzięła czyste ubrania po czym poszła do łazienki aby się odświeżyć .
[ . . . ]
Kiedy szatynka wzięła prysznic , wysuszyła sobie włosy po czym się ubrała , wyszła z łazienki . Pod jej drzwiami stała już Fran .
- No ileż można siedzieć w łazience , wychodź szybciej bo ja muszę za potrzebą tam iść . - powiedziała Fran a Violetta tylko się zaśmiała i wyszła z pomieszczenia .
- Violu , twoja babcia wróciła . - dodała Fran będąc w łazience .
- Już ? To która jest godzina ?
- Gdzieś koło 11 lub 12 .- odpowiedziała Fran wychodząc z łazienki .
- O matko , ja mam na 17 do lekarza , w sumie jak chcesz to możesz iść ze mną Fran .
- Okej , tylko zadzwonię do Marco i mu powiem ...
- Nie ! .
- Spokojnie , zmyślę mu , że idę z przyjaciółką na plażę i , że wrócę później . A i twoja babcia mówiła , że jak się już obudzisz żebyś na śniadanie przyszła .
- Okej , już idę .
Powiedziała Viola , poszła do kuchni . Fran w tym czasie wyciągnęła telefon z kieszeni i zadzwoniła do Marco . Po chwili chłopak odebrał .
- Cześć Marco .
- Cześć Kochanie  , stało się coś , że dzwonisz ?  - gdy tylko Fran usłyszała jego pytanie wywróciła oczami .
- Dzwonię bo chciałam Cię poinformować , że idę z Mirandą na plażę i wrócę później .
- To może przyjdziemy tam do was z Leonem i on pozna Mirandę ?
- Wiesz , nie za bardzo ...
- Dlaczego nie ?
- Bo bierzemy to znaczy idzie z nami jej ciotka .
- Ta taka wredna , która nie lubi żadnego chłopaka , który kręci się koło Mirandy albo jakiś jej nowych znajomych ?
- Tak , właśnie , ta sama .
- To my z Leonem już podziękujemy , idźcie sobie same .
- Dobrze , pa .
- Bawcie się dobrze , do zobaczenia wieczorem , pa .
Fran się rozłączyła po czym zeszła po schodach na dół do kuchni .
- Załatwione , to jak Violu idziemy ?
- Tak Fran , chodźmy . Babciu idę z Fran do ginekologa więc ty nie musisz ze mną już iść .
- Dobrze , to idźcie , tylko uważajcie aby nie spotkać Leona .
 Dziewczyny się tylko uśmiechnęły po czym wyszły z domu . Po kilkunastu minutach Francesca i Violetta były już na miejscu . Siedziały i czekały na kolej Violetty , która nastąpiła po chwili . Weszły oby dwie do gabinetu lekarza .
- A panie razem ?
-  yyyy tak bo wie pani mój chłopak pracuje za granicą i ...
- i poprosił mnie abym przyszła tu z Violettą .
- Tak , właśnie .
- Dobrze , to proszę się położyć , a pani proszę usiąść na krzesełku .
Violetta się tylko uśmiechnęła i położyła się a lekarka nałożyła trochę zimnego żelu na brzuch dziewczyny , robiła jej badanie .
- Proszę zobaczyć tu jest główka , tu są rączki , nóżki , a teraz słychać bicie serduszka tego maleństwa .
Violetta się szeroko uśmiechnęła , popłakała się ze szczęścia .
- Chce pani poznać pleć dziecka ?
- Tak , chciałabym wiedzieć czy to chłopiec czy dziewczynka .
- To będzie ...




--------------------

Jak obiecałam jest rozdział , mam nadzieję , że wam się spodoba .
Jak myślicie , dziecko Leona i Vilu to chłopiec czy dziewczynka ?



4 komentarze:

  1. Genialny < 33
    Zresztą tak jak każdy :)
    Mam nadzieje ,że szybko zobaczę next : )

    http://amor-que-sobrevivira-todo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. jest jest !!!!
    nie mogłam doczekać się tego rozdziału
    i jest znakomity <3333

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaa świetny <3 Jakoś dawno tu nie zaglądałam ;( Ale to nic teraz to naprawie *.* Kochana rozdział boski i myśle, że to może być chłopiec :D Haha co tam <3 czekam na nexta :* Zapraszam do mnie:

    leonetta-para-siempre-te-quiero.blogspot.com i tini-nasza-kochana-idolka.blogspot.com <3 z góry dzięki <3 i sorkii za spam :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział.
    Będzie chłopiec, który będzie taki sam jak Leon i będzie jej cały czas przypominał o nim

    OdpowiedzUsuń